Amerykańskie wojska zestrzeliły swój myśliwiec nad Morzem Czerwonym.


W wyniku 'ognia sprzymierzeńców' nad Morzem Czerwonym zestrzelono amerykański myśliwiec z dwoma pilotami. Do zdarzenia doszło, gdy samolot F/A-18 Super Hornet, bazujący na lotniskowcu USS Harry S. Truman, został omyłkowo zaatakowany przez krążownik rakietowy USS Gettysburg, który należy do tej samej grupy uderzeniowej. Wszyscy piloci przeżyli, ale jeden z nich odniósł lekkie obrażenia.
Centralne Dowództwo USA poinformowało, że amerykańskie siły wcześniej zestrzeliły drony i rakiety Huti, które stanowią stałe zagrożenie. Prawdopodobnie w sytuacji stresowej podjęli pochopną decyzję, która doprowadziła do tego błędu.
Według Associated Press, zestrzelenie amerykańskiego myśliwca świadczy o tym, jak niebezpieczny stał się korytarz Morza Czerwonego z powodu ataków Huti, którzy mają wsparcie z Iranu.
Warto wspomnieć, że Huti w Jemenie otrzymują wsparcie z Iranu i wchodzą w skład tzw. 'osi oporu' wraz z HAMAS-em i Hezbollahem.
W październiku USA przeprowadziły ataki na różnych częściach Jemenu, w tym na stolicę Sanę i miasto Hodejdę. Amerykańskie samoloty i okręty atakowały systemy uzbrojenia oraz bazy Huti, co doprowadziło do zniszczenia ich punktów oporu.
Czytaj także
- ISW: Kreml bierze się za wychowanie pokolenia wojny poprzez programy patriotyczne
- W Kolumbii miała miejsce seria ataków terrorystycznych: co najmniej siedem ofiar śmiertelnych, dziesiątki rannych
- Koniec fali upałów już jutro: gdzie uderzą burze, grad i silne deszcze
- Negocjator Putina Dmitriew okazał się partnerem żony posła z 'Sługi Narodu' (dokumenty)
- Kijowianie otrzymają do 40 tysięcy hrywien: kto może otrzymać pomoc
- Popularna wyspa w Grecji po trzęsieniach ziemi nie przyciąga turystów