Francuzi nie pozwolili Durovowi pojechać do USA.


Francuskie władze odmówiły Pawłowi Durovowi wyjazdu do USA
Francuskie władze odrzuciły wniosek założyciela i dyrektora generalnego Telegramu Pawła Durova o pozwolenie na wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Prokuratura paryska 12 maja postanowiła, że taka podróż jest zbędna lub nieuzasadniona, ponieważ istnieją ograniczenia dotyczące wyjazdu Durova z Francji.
Taka podróż za granicę nie jest konieczna ani uzasadniona
Wcześniej przedsiębiorca uzyskał pozwolenie na wyjazd, na przykład w marcu-kwietniu pozwolono mu pojechać do Dubaju. Jednak konflikt między Durovem a francuskimi władzami zaostrzył się z powodu jego żądania wobec francuskiego wywiadu o zablokowanie kanałów rumuńskich konserwatystów w Telegramie.
Zespół Telegramu odmówił wykonania tego żądania
Francuski wywiad zażądał informacji o adresach IP obywateli Rumunii, Mołdawii i Ukrainy, tłumacząc to walką z terroryzmem i pornografią dziecięcą. Konflikt rozpoczął się w 2024 roku, kiedy Durov został zatrzymany na lotnisku w Paryżu, a później rozpoczęły się postępowania sądowe.
Dodatkowy kontekst
Spór między Pawłem Durovem a francuskimi strukturami władzy doprowadził do ograniczenia możliwości przedsiębiorcy wyjazdu z kraju oraz poważnych konsekwencji prawnych.
Czytaj także
- Lingwistka nazwała ukraińskie słowo, które ma trzy warianty akcentu
- Obronił Mariupol przed egzekucją dzięki nazwisku
- 60-letni Boris Johnson został ojcem po raz dziewiąty
- Żona więzionego Włocha podała absurdalny powód, dla którego przeszedł do rosyjskiej armii
- Wojna i teoria gier. Naukowiec wyjaśnił, czy można matematycznie modelować koniec wojny
- Czechy poinformowały, jakie korzyści dla gospodarki przynoszą uchodźcy z Ukrainy