Kolumbijska kompania szturmowa niszczy koreański specjalny oddział w Kursku.


W składzie 47. samodzielnej brygady mechanizowanej, która bierze udział w działaniach bojowych w obwodzie kurskim, działa osobna kompania szturmowa składająca się z ochotników z Kolumbii. Razem z ukraińskimi obrońcami stawią czoła najbardziej niebezpieczeństwym jednostkom przeciwnika - elitarnym oddziałom armii rosyjskiej oraz jednostkom północnokoreańskiego specjalnego oddziału, które, według wojskowych, pracują w tym kierunku. O tym informuje 'Головком' powołując się na wywiad z dowódcą kompanii, porucznikiem Hamletem Awagyanem Uriiem Butusovem.
Zgodnie z słowami Hamleta Awagyana, kolumbijczycy otrzymują od 120 do 190 tysięcy hrywien wynagrodzenia i mają prawo do 40-dniowego urlopu. Praktycznie wszyscy to młodzi ludzie, jest tylko dwóch 40-letnich mężczyzn.
Hamlet Awagyan poinformował, że w Kolumbii jest wielu chętnych do walki za Ukrainę. W tym miesiącu zaplanowano przyjazd kolejnych 200 ochotników, dlatego szuka sponsorów do opłacenia ich przelotu.
Przypomnijmy, że w jednej z brygad Sił Zbrojnych Ukrainy walczą legioniści z Chin. Świadomie wybrali Ukrainę i teraz bronią jej wolności, pokonując bariery językowe i trudności.
Również przedstawiciele 30 krajów biorą udział w drugim międzynarodowym legionie na rzecz Ukrainy. Wśród nich są żołnierze z Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Sri Lanki, Kolumbii, Brazylii, Polski, Rosji, Białorusi i Wysp Owczych.
Czytaj także
- Podczas rosyjskiego ataku zginęli rodzice byłego deputowanego z obwodu chmielnickiego
- Specjalny wysłannik Trumpa zwrócił się do Rosjan w sprawie ataku na Kijów
- Zeleński wyjaśnił, dlaczego wprowadził sankcje i zapowiedział nowe
- Zeleński wprowadził sankcje przeciwko petersburskiemu biznesmenowi z otoczenia Putina
- Wywiad wyjaśnił, dlaczego wśród uwolnionych jeńców nie było żołnierzy "Azowa"
- W Kijowie czwarta w ciągu dnia alarm lotniczy trwała 20 minut