Na Winiaczyźnie kierownik TCK stanął przed sądem za niewykonanie planu mobilizacji.


W sądzie rejonowym rozpatrzono sprawę szefa oddziału rekrutacji i uzupełniania, który został oskarżony o niedbałość w wypełnianiu obowiązków wojskowych. Z raportów wynika, że Igor B. nie wykonał zadania mobilizacyjnego, zamiast 40 obywateli udało mu się zmobilizować tylko 10. Kierownictwo prokuratury uważa, że było to możliwe z powodu niewystarczającej współpracy z lokalnymi władzami i organami ścigania. Pułkownik odmówił przyznania się do winy, twierdząc, że brakowało zasobów ludzkich do mobilizacji.
Sąd umorzył postępowanie w sprawie, dochodząc do wniosku, że pułkownik obiektywnie nie mógł zrealizować planu mobilizacyjnego i nie zrozumiał, jakie dodatkowe działania powinien podjąć, aby zrealizować plan mobilizacji.
Tej samej nocy pracownicy Państwowego Biura Śledczego (PGBR) ogłosili podejrzenie zastępcy kierownika zjednoczonego miejskiego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego oraz jego byłemu podwładnemu z powodu pobicia żołnierza.
Czytaj także
- W Umanie pijany mężczyzna w BMW wjechał w autobus
- Linia frontu na dzień 25 maja 2025 roku. Sprawozdanie Sztabu Generalnego
- Kiedy mogą się odbyć negocjacje między Ukrainą a Rosją w Watykanie: szczegóły od DW
- Podczas rosyjskiego ataku zginęli rodzice byłego deputowanego z obwodu chmielnickiego
- Specjalny wysłannik Trumpa zwrócił się do Rosjan w sprawie ataku na Kijów
- Zeleński wyjaśnił, dlaczego wprowadził sankcje i zapowiedział nowe