Polscy przewoźnicy ogłosili protest przy granicy z Ukrainą.


Polscy przewoźnicy protestują na granicy
Polscy przewoźnicy zorganizowali akcję protestu przy punkcie granicznym 'Dorohusk' na ukraińskiej granicy z niezadowolenia z warunków pracy i dochodów. Twierdzą, że ukraińscy koledzy sztucznie obniżają stawki za przewozy, wypierając ich z rynku.
'Władze ignorują nasze wezwania, więc musimy działać samodzielnie. Celem jest przywrócenie równowagi w kategorii przewozów towarowych, naruszonej zniesieniem pozwoleń dla ukraińskich firm ', - zaznaczono w oświadczeniu.
Konkretny termin rozpoczęcia protestu nie został jeszcze określony.
Protesty polskich rolników przy granicy z Ukrainą
Od 9 lutego 2024 roku na ukraińskim pograniczu w Polsce rozpoczęły się akcje protestacyjne polskich rolników. Rolnicy blokowali drogi dla ciężarówek, protestując przeciwko nadmiernemu importowi ukraińskich produktów na rynek krajowy.
W listopadzie tego samego roku polscy rolnicy nawet grozili zablokowaniem całej granicy z Ukrainą. Dodatkowo, dzięki systemowi wykrywania nieuczciwych eksporterów zboża wstrzymano rejestrację ponad 300 faktur VAT na kwotę około 2 miliardów hrywien.
Podczas tych protestów ważne jest zapewnienie dialogu między stronami i poszukiwanie konstruktywnych rozwiązań, które będą satysfakcjonujące zarówno dla przewoźników, jak i rolników. Tylko w ten sposób można uniknąć dalszych konfliktów i znaleźć kompromis w tej trudnej sytuacji.
Czytaj także
- W Twerze w Rosji zaatakowano wojskowe lotnisko
- Ukraińcom mogą zostać odebrane świadczenia rentowe: kto straci emeryturę
- Lingwistka nazwała ukraińskie słowo, które ma trzy warianty akcentu
- Obronił Mariupol przed egzekucją dzięki nazwisku
- 60-letni Boris Johnson został ojcem po raz dziewiąty
- Żona więzionego Włocha podała absurdalny powód, dla którego przeszedł do rosyjskiej armii