Rosja uderzyła dronami w Charków: DSNS pokazała zdjęcia następstw.


W Charkowie miała miejsce nocna atak dronami, co doprowadziło do wielkich pożarów i zniszczeń. DSNS opublikowała zdjęcia następstw tego ataku.
W wyniku uderzeń bezzałogowców w mieście zniszczono budynki mieszkalne, garaże, obiekty infrastruktury oraz uszkodzono samochody. W różnych częściach Charkowa wybuchło także 10 pożarów.
Według wstępnych danych, rannych zostało 38 osób.
Na miejscu pracują ratownicy, medycy, policja, wolontariusze oraz służby komunalne. Trwają działania gaśnicze, rozbiór gruzów i pomoc poszkodowanym pomimo niebezpieczeństwa powtórnych uderzeń ze strony Rosjan.
Przypominamy, że ostrzał dotknął pięć dzielnic miasta: Kyjiwska, Nemyślanska, Słobodska, Saliwska oraz Szewczenkowska.
Z informacji prokuratury obwodowej Charkowa wynika, że rosyjska armia przeprowadziła wielki atak na Charków za pomocą dronów kamikaze typu 'Herań-2'. Od 22:00 do 22:30 nad miastem wysłano co najmniej 16 bezzałogowców.
Analiza wiadomości
Ta wiadomość opowiada o nocnym ataku dronami w Charkowie, który spowodował masowe zniszczenia i pożary. W wyniku tych ataków ucierpiały budynki, samochody oraz obiekty infrastrukturalne. Wspomniano również o pracy ratowników i służb medycznych na miejscu wydarzeń. Ponadto udzielono informacji o liczbie poszkodowanych oraz dzielnicach miasta, które były ostrzeliwane. Według danych prokuratury obwodowej Charkowa, atak zrealizował rosyjska armia za pomocą dronów kamikaze. Ta wiadomość pokazuje skalę rosyjskiej agresji wobec Ukrainy i jej konsekwencje dla ludności cywilnej.
Czytaj także
- Dzień Kijowa. Legendarny Lina Kostyńko nazwała nowoczesny symbol głównego miasta Ukrainy
- Wypłaty ONZ od czerwca: część Ukraińców może stracić pomoc
- Dzień Kijowa. Narodowy artysta napisał wiersz po masowym ataku na stolicę
- Maj 2025 roku może stać się najzimniejszym w historii Ukrainy
- Bitwa podczas działań bojowych w kierunku Toreckiego. Upamiętnijmy Ołeksandra Krawczuka
- W Ukrainie pochmurno z przejaśnieniami: prognoza pogody na 25 maja