Rosjanie uszkodzili wielorodzinny dom w Łucku.


Rosyjscy okupanci ostrzelali miasto Łuck. W wyniku ataku został uszkodzony wielorodzinny dom. O tym poinformował burmistrz Łucka Igor Połiszuk.
Jak powiedział, nie jest jeszcze jasne, ile osób zostało rannych.
Szef obwodu wołyńskiego, obok Łucka, poinformował, że został zestrzelony "szachied". Fragmenty spadły na teren obwodu.
W tej chwili na miejscu pracują odpowiednie służby.
Przypomnijmy, o godzinie 3:08 w Kijowie zabrzmiał alarm powietrzny. Później władze poinformowały, że zarejestrowano ruch wrogich bezzałogowych statków powietrznych. Siły obrony powietrznej pracowały nad ich neutralizacją.
Ponadto, o 5:58 w stolicy po raz drugi zabrzmiały syreny. Alarm był ponownie ogłoszony z powodu zagrożenia ze strony BPLA i rakiet. Podczas porannej ataki rosyjskich wojsk w Kijowie miała miejsce seria eksplozji.
Ponadto rosyjscy agresorzy ponownie zaatakowali Ukrainę rakietami i bezzałogowcami. Rankiem w kilku regionach słychać było eksplozje.
W szczególności rosyjscy agresorzy zaatakowali cywilną infrastrukturę w obwodzie połtawskim. W wyniku rosyjskiego ataku uszkodzony został obiekt przemysłowy. Istnieją również informacje o pięciu rannych.
Ponadto na południowo-wschodniej części Polski podniesiono polskie i sojusznicze samoloty bojowe z powodu zagrożenia rakietami z Rosji na zachodzie Ukrainy.
Jak informowano, 26 sierpnia drony zaatakowały obwód saratowski. Według gubernatora obwodu Romana Busargina, obrona przeciwlotnicza zniszczyła drony. Jednak fragmenty trafiły do domów w Saratowie i Engelsie.
Czytaj także
- Federacja Rosyjska zaczęła instalować 16-elementową "Kometa-M" w "Iskanderach"
- Drzwi świątyni były uszkodzone: co dzieje się w Soborze Świętego Ducha w Czerniowcach (wideo)
- W Czerniowcach, obok soboru Świętego Ducha, doszło do starcia między wiernymi (wideo)
- Odesyt zorganizował kradzież 6 mln zł na dostawach żywności dla ZS Ukrainy
- Masowy atak na Kijów. Siły powietrzne poinformowały, ile celów udało się zestrzelić
- Nocny terror Kijowa: zniszczono budynki, wielu rannych i zabitych